Mój tata postanowił przejść na emeryturę i żyć na mój koszt, mimo że jestem na urlopie macierzyńskim. Czy jestem tylko bankomatem dla własnej rodziny?
Od kilku miesięcy mój tata mieszka ze mną i moim synkiem, odkąd przeszedł na emeryturę. Zamiast cieszyć się spokojem, muszę utrzymywać nas wszystkich, bo tata odkłada swoją emeryturę na „czarną godzinę”. Każdego dnia czuję coraz większą bezsilność i złość, bo nikt nie pyta, jak ja się z tym czuję.