Moja teściowa, jej zegarek i ja: życie pod dyktando cudzych zasad
Od kiedy zamieszkałam z teściową, moje życie zamieniło się w niekończący się wyścig z czasem. Każda minuta spóźnienia oznaczała karę — brak obiadu lub zimny prysznic. Opowiadam Wam o tym, jak walczyłam o własną przestrzeń i godność w domu, który nie był mój.