Nieznajomy w samolocie: Jak jeden gest zmienił wszystko

Nieznajomy w samolocie: Jak jeden gest zmienił wszystko

To była najtrudniejsza podróż mojego życia – samotna, z chorym dzieckiem na rękach i poczuciem bezsilności. Wtedy pojawił się pan Vincent, który jednym gestem odmienił mój dzień i przywrócił mi wiarę w ludzi. Ta historia to nie tylko o wdzięczności, ale też o tym, jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem.