Mam 67 lat, mieszkam sama i proszę dzieci o pomoc, ale one odmawiają. Nie wiem, jak dalej żyć – historia Zofii z Poznania
Mam na imię Zofia, mam 67 lat i od kilku lat żyję w samotności, choć mam dwoje dorosłych dzieci. Proszę ich o pomoc, ale za każdym razem słyszę wymówki i czuję się coraz bardziej niepotrzebna. Moja historia to opowieść o poświęceniu, rodzinnych konfliktach i pytaniu: czy na starość zasługujemy tylko na samotność?