Gdy rodziców zabraknie, nie ma już powrotu – historia o dumie, żalu i przebaczeniu
Nazywam się Iwona i wyszłam za mąż za Grzegorza, który od lat nosił w sobie gniew wobec swoich rodziców. Nasz ślub odbył się bez ich obecności, bo on nie chciał ich zaprosić. Przez łzy, kłótnie i własne wątpliwości próbowałam przekonać go, że kiedyś będzie tego żałował.