Miłość, modlitwa i łzy: Jak jako babcia odnalazłam siłę, gdy moje wnuki pogubiły się w świecie
Moja córka Marta płakała w mojej kuchni, błagając o pomoc w sprawie swoich dzieci. Patrzyłam na jej rozpacz i czułam, jak świat się wali, gdy wnuki – Kuba i Zosia – zaczęły się oddalać, gubiąc się w problemach współczesnej młodzieży. Ta historia to opowieść o rodzinnych konfliktach, bezsilności, modlitwie i miłości, która pozwoliła nam przetrwać najtrudniejsze chwile.