Mieszkałam z tatą, gdy brat układał sobie życie. Ale testament ojca nie wspomniał, że dom będzie mój…
Od lat opiekowałam się ojcem, podczas gdy mój brat budował własne życie. Gdy tata zmarł, okazało się, że dom, w którym spędziłam całe dorosłe życie, nie został mi zapisany. Czy poświęcenie naprawdę ma znaczenie, jeśli na końcu zostaje się z niczym?