Bukiet stokrotek w listopadzie – historia Kingi
W listopadowy poranek, patrząc przez okno na szare, zamarznięte podwórko, poczułam się bardziej samotna niż kiedykolwiek. Wspomnienia, rodzinne konflikty i niespodziewany bukiet stokrotek wywróciły mój świat do góry nogami. To opowieść o tęsknocie, nadziei i trudnych wyborach, przed którymi stawia nas życie.