Trzy lata później: Jak marzenie mojej pasierbicy o studiach zbliżyło nas do siebie
Trzy lata po ślubie z Piotrem, cudownym człowiekiem i rozwodnikiem, nasze życie przybrało nieoczekiwany obrót. Jego córka, Zosia, ogłosiła, że przeprowadza się do nas na studia. To, co wydawało się wyzwaniem w naszym małym mieszkaniu, stało się podróżą pełną więzi, zrozumienia i miłości.