Słone łzy na weselu syna: Jak jedna noc zmieniła moje serce i rodzinę
Na weselu mojego syna nie potrafiłam powstrzymać łez, ale nie były to łzy szczęścia. Przez lata miałam w głowie zupełnie inną wizję jego przyszłej żony i nie potrafiłam zaakceptować wyboru syna. Dopiero bolesne wydarzenia tej nocy zmusiły mnie do spojrzenia w głąb siebie i zrozumienia, czym naprawdę jest miłość i rodzina.