Nieznajomy w czerwonym płaszczu — historia o odwadze i samotności w polskim przedszkolu
Mam na imię Justyna i nigdy nie zapomnę dnia, kiedy postanowiłam stanąć w obronie małej Zosi, trzylatki z naszego przedszkola, która codziennie wracała do domu ze łzami w oczach. W tej historii opowiem, jak jeden gest może zmienić nie tylko czyjeś życie, ale i całe otoczenie. To opowieść o strachu, odwadze i o tym, jak trudno być innym wśród swoich.