Moja żona odziedziczyła fortunę i chce otworzyć kocią kawiarnię. Czy jej marzenie zniszczy naszą rodzinę?
Po dwudziestu latach małżeństwa myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy. Gdy żona odziedziczyła ogromny spadek, liczyłem na spokojną przyszłość, ale ona postanowiła wszystko postawić na jedną kartę i otworzyć kocią kawiarnię. Nasze życie zamieniło się w emocjonalny rollercoaster, a ja zacząłem się zastanawiać, czy miłość wystarczy, by przetrwać tę próbę.