„U mnie się je to, co jest na stole” – historia o tym, jak moja mama wyrzuciła moje jedzenie, bo „jej dom, jej zasady”
Od dziecka słyszałam, że w naszej rodzinie kobiety są „przy kości” i to po prostu geny. Gdy dorosłam i postanowiłam zadbać o siebie, mama nie mogła tego zaakceptować – jej kuchnia, jej reguły. Ta historia to opowieść o rodzinnych konfliktach, jedzeniu i trudnych wyborach między lojalnością wobec bliskich a troską o siebie.