Babcia opiekuje się cudzymi dziećmi, ale odmawia własnym wnukom – czy pieniądze są ważniejsze niż rodzina?
Od lat patrzę, jak moja mama z oddaniem opiekuje się cudzymi dziećmi, a dla moich synów nie ma czasu ani chęci. Każda prośba o pomoc kończy się wymówką lub żądaniem zapłaty. Czy naprawdę więzy rodzinne znaczą mniej niż pieniądze i wygoda?