Zrozumiałam za późno: Mój mąż, jego noce i weekendy beze mnie. Moja walka o siebie po pięćdziesiątce
Mój świat rozpadł się pewnego wieczoru, gdy dotarło do mnie, że w oczach męża już nie jestem kobietą. Przez lata tłumaczyłam jego nieobecności, aż prawda stała się zbyt bolesna. Teraz, mając 53 lata, próbuję odnaleźć sens i siłę, by zacząć od nowa.