Skip to content
Żyjemy dalej
Kobieta i dom
„Codziennie gotuję od nowa, bo Henryk nie tknie odgrzewanego. Czy to jeszcze miłość, czy już niewola?”

„Codziennie gotuję od nowa, bo Henryk nie tknie odgrzewanego. Czy to jeszcze miłość, czy już niewola?”

Od lat gotuję dla męża świeże posiłki, bo Henryk nie uznaje odgrzewanego jedzenia. Każdy dzień zaczynam w kuchni, a kończę z poczuciem frustracji i zmęczenia. Czy naprawdę muszę poświęcać siebie, żeby zadowolić jego kaprysy?

© 2025, Żyjemy dalej. All right reserved
  • Privacy Policy
  • Terms of use
  • Copyright
  • About Us