Moja córka, jej włosy i nasza rodzina na krawędzi: Czy można poświęcić dziecko dla idei?
Wszystko zaczęło się od krzyku i łez – mojej córki, mojej żony i moich własnych. Gdy dowiedziałem się, że Ewelina kazała naszej córce ogolić głowę dla chorej koleżanki, poczułem, jak grunt usuwa mi się spod nóg. Teraz nie wiem, czy jeszcze jesteśmy rodziną, czy już tylko zbiorem ludzi z własnymi racjami.