„Spakuj walizki i wprowadzaj się!” – czyli jak teściowa zamieniła moje życie w pole bitwy
Moja teściowa zawsze była zaborcza, ale po narodzinach naszego dziecka przekroczyła wszelkie granice. Opowiadam o tym, jak jej obecność zburzyła naszą codzienność i wystawiła na próbę moje małżeństwo. Czy można znaleźć kompromis, gdy ktoś nie uznaje żadnych granic?